Automatyzacja nie jest przewagą konkurencyjną. Zapewnią ją pracownicy.

283

„W branży technologicznej rzeczywistość rozszerzona wskazywana jest jako jeden z przełomowych wynalazków ludzkości, który znacząco zmieni świat i sposób, w jaki żyjemy i pracujemy. AR jest kluczową technologią, która wpłynie na wszystko do tego stopnia, że niebawem zaczniemy się zastanawiać, jak mogliśmy bez niej żyć” – mówi Przemysław Maliszewski, prezes i współzałożyciel Aidar. Spółka z Polski specjalizuje się m.in. w rozwiązaniach wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości do szkolenia pracowników przemysłowych i zdalnego wsparcia technicznego, wybierane przez międzynarodowych liderów motoryzacyjnych, technologicznych oraz firmy produkcyjne, szkolące pracowników przy taśmie i operatorów maszyn. Tworzy platformy współpracy i podnoszenia kompetencji, z wykorzystaniem elementów przemysłowego metawersum, czyli wirtualnego świata, odczuwanego jak rzeczywisty.

Tym, co wyróżnia AR jest fakt, że udostępnia ona użytkownikom cyfrowe informacje nałożone na otaczający ich fizyczny świat. Oznacza to, że gdy pracują w skupieniu, nie muszą odrywać się od zadań, aby skorzystać ze wsparcia technologii — AR przychodzi z pomocą w postaci przycisku niewidocznego dla otoczenia, a przed pracownikiem otwierającego cały interfejs możliwości. Technologia podsuwa rozwiązania i obliczenia potrzebne do wykonania pracy w trakcie zadań, bez konieczności otwierania przeglądarki internetowej, rozglądania się za kartką i ołówkiem czy wyciągania taśmy mierniczej. Staje się nadprzyrodzoną mocą, dostępną na żądanie.

Biznesowa wartość augmentacji

Tak samo, jak w przypadku innych narzędzi, wartość augmentacji można ocenić po tym, w jakim stopniu wspiera człowieka w przekraczaniu dotychczasowych barier i w ilu obszarach znajduje zastosowanie. Zeszłoroczne badanie IDC nakreśla sposoby, w jakie AR pomogło organizacjom z całego przekroju branż radzić sobie z wyzwaniami, dzięki zdalnemu wsparciu, cyfrowemu przechwytywaniu i przekazywaniu wiedzy, uczeniu się, pracy i szkoleniom czy zasobom 3D. Rzeczywistość rozszerzona przeszła w ostatnich latach długą drogę i obecnie jest wykorzystywana w celu zwiększenia efektywności i produktywności. Światowi giganci, tacy jak DMG MORI, Johnson & Johnson, Dentsply oraz Stanley Black & Decker, z powodzeniem wykorzystali elementy augmentacji, aby budować odporność organizacyjną. Wspólną cechą różnych sposobów włączenia AR do strategii rozwoju jest ich poparty doświadczeniem wniosek, że to pracownicy, a nie maszyny, są motorem postępu i innowacji.

W konkurencyjnym środowisku branży produkcyjnej, gdzie dominuje permanentny deficyt wykwalifikowanych pracowników, a w skali światowej aż 10 milionów stanowisk pracy pozostaje nieobsadzonych, przewagę dają ludzie. Dziś biznes nie może sobie pozwolić na skomplikowany onboarding czy reskilling, którego celem jest dostosowanie człowieka do pracy maszyn. Pracownicy, którzy dorastali ze smartfonami we współczesnym, globalnym społeczeństwie nie zaakceptują już przestarzałych interfejsów użytkownika, zbyt skomplikowanych list zadań i instrukcji. To oni stają się punktem centralnym podczas budowania i wdrażania nowych systemów, a ich wyzwania powinny być priorytetem organizacji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź swój komentarz!
Wprowadź swoje imię