Konflikt rosyjsko-ukraiński również wpłynął na rynek robotów, zwłaszcza w UE, ponieważ ceny energii, które już wcześniej rosły, osiągnęły rekordowy poziom. Wojna powoduje również niestabilność walutową na całym świecie, uderzając w kursy wymiany, co silnie wpływa na handel zagraniczny. W tej niestabilnej atmosferze, podejmowanie decyzji o inwestycjach RE stało się niezdecydowanym procesem dla wszystkich producentów, a szczególnie dla użytkowników końcowych rozwiązań z zakresu robotów przemysłowych, ponieważ roboty przemysłowe są zazwyczaj bardzo drogie.
Ceny robotów będą spadać w znacznie wolniejszym tempie niż to, do którego przywykliśmy
Opisane powyżej presje, w połączeniu ze zwiększonym popytem, mają oczywiście duży wpływ na ceny robotów przemysłowych. Już w 2021 roku widzieliśmy wzrosty cen na rynkach obu Ameryk i EMEA, a na początku tego roku zaczęły się one pojawiać również na rynkach APAC.
Nawet lokalni chińscy sprzedawcy, którzy są bardziej wrażliwi na ceny, podążają za tym trendem wzrostowym ze względu na presję w łańcuchu dostaw. W górę rzeki, od producentów robotów, rynek dostawców kluczowych komponentów dla przemysłu robotycznego, takich jak reduktory, serwonapędy, sterowniki i czujniki, stał się rynkiem sprzedawcy. Wiodący producenci komponentów osiągają bardzo dobre wyniki, a ponieważ popyt przewyższa podaż, to właśnie oni trzymają rękę na pulsie, jeśli chodzi o ceny.
To nieuchronnie spowoduje wzrost cen gotowych produktów robotów przemysłowych. Uważamy jednak, że jest to zjawisko krótkotrwałe, a po wzroście cen wkrótce nastąpi średni spadek cen porównywalnych o 2-3% rocznie w ciągu najbliższych 5 lat. Obniżki te będą umiarkowane w porównaniu z tym, do czego przywykliśmy, częściowo z powodu zwiększonej sprzedaży modeli o większej ładowności, które wiążą się z wyższymi kosztami.